Ogólnoukraińska Rada Rolnicza wezwała rząd do wprowadzenia preferencyjnego akcyzy na paliwo dla rolników.


Ogólnoukraińska Rada Rolnicza wezwała Radę Ministrów do złożenia w parlamencie projektu ustawy dotyczącego preferencyjnej stawki akcyzy na paliwo dla rolników.
Zgodnie z stowarzyszeniem, ustawa o zmianach w kodeksie podatkowym dotyczących akcyzy weszła w życie 1 września 2024 roku. Ustawa dała rządowi trzy miesiące na rozpatrzenie kwestii wprowadzenia obniżonego współczynnika do stawek akcyzy na olej napędowy dla producentów rolnych.
'Minęły już trzy miesiące od momentu wejścia w życie ustawy, ale odpowiednie zlecenie wciąż nie zostało zrealizowane. Chociaż jeszcze 10 września 2024 roku Rada Ministrów wydała odpowiednie zlecenie. Zgodnie z tym dokumentem, Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Rolnictwa, Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Cyfryzacji, Ministerstwo Sprawiedliwości, Służba Podatkowa i Służba Celna, przy udziale zainteresowanych organów, mają do 11 listopada 2024 roku podjąć niezbędne działania, a po ich zakończeniu poinformować Radę Najwyższą Ukrainy oraz Radę Ministrów i przedłożyć w ustalonym porządku odpowiedni projekt aktu Radzie Ministrów'
W stowarzyszeniu zaznaczone, że zgodnie z ustawą, akcyza na paliwo będzie stopniowo wzrastać z EUR139 do EUR330 za 1 tysiąc litrów do końca 2028 roku, co postawia ukraińskich rolników w niekonkurencyjnej pozycji.
WAR wezwała Radę Ministrów do przestrzegania norm prawnych i natychmiastowego wypełnienia swoich zobowiązań wobec producentów rolnych oraz wprowadzenia obniżonego współczynnika akcyzy na paliwo.
Czytaj także
- Operacja Mossadu: The Times ujawnia szczegóły wieloletnich przygotowań Izraela do ataku na Iran
- Linia frontu na 29 czerwca. Zestawienie Sztabu Generalnego
- Nierówna sytuacja: MSZ ujawnia prawdziwe powody rezygnacji z ograniczeń dotyczących min przeciwpiechotnych
- Zeleński nadał tytuł Bohatera Ukrainy zmarłemu pilotowi F-16 Maksymowi Ustymence
- Letnie natarcie Rosji nie udaje się – The Telegraph
- Letni atak Rosji został zatrzymany: The Telegraph o kluczowym błędzie okupantów