Ukraina bez NATO: Trump postawił 'bombę' dla przyszłych prezydentów USA.


Amerykańscy urzędnicy potwierdzili stanowisko Donalda Trumpa dotyczące braku wsparcia Ukrainy w NATO podczas negocjacji w Londynie. Zaznaczyli jednak, że ta decyzja nie będzie zobowiązywać przyszłych prezydentów USA. Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych podkreślili również możliwość, że następna administracja może zezwolić Ukrainie na dołączenie do NATO. Zrozumieli również, że Ukraina nie przyjmie ograniczeń, które wykluczają jej członkostwo w Sojuszu.
Według informacji The New York Times, strona amerykańska również wspierała Ukrainę w kwestii jej armii, nie zgadzając się na rosyjskie żądania dotyczące ograniczeń. Przy tym, wbrew oświadczeniom Trumpa i J.D. Vance'a o gotowości uznania okupacji Krymu, amerykańscy urzędnicy nie będą wymagać od Ukrainy, aby robiła to samo.
The New York Times zauważa, że obecnie perspektywy pokoju pozostają odległe, ponieważ przed rozpoczęciem poważnych negocjacji pokojowych, konieczne jest zakończenie działań wojennych. Wcześniej sekretarz generalny NATO określił czerwone linie NATO w negocjacjach dotyczących Ukrainy.
W rezultacie amerykańscy urzędnicy potwierdzili stanowisko Trumpa w sprawie NATO i Ukrainy, stwierdzając, że ta decyzja nie będzie zobowiązywać przyszłych prezydentów. Również poparli Ukrainę w kwestii jej armii i nie zgodzili się na rosyjskie żądania. Oświadczenia Trumpa dotyczące Krymu nie wpłyną na stanowisko USA i krajów europejskich. Ale perspektywy pokoju pozostają odległe.
Czytaj także
- Kierowcy dowiedzieli się, ile zapłacili za wypadki drogowe pieszym
- Ukraińska metalurgia kontra światowi giganci: nowe rankingi
- Biznes otrzymał wsparcie państwowe w wysokości 3,6 miliarda UAH: regiony i wiodące branże
- Makron wezwał do przearmienia Europy w obliczu agresji rosyjskiej: jak wzrośnie budżet wojskowy Francji
- W Ukrainie wzrosną ceny kart transportowych: ile trzeba będzie zapłacić
- Za kierownicą nie można, będzie trzeba wymienić prawo jazdy: kierowcy czekają surowe ograniczenia