Sikorski i Zełenski przeprowadzili 'nieprzyjemne rozmowy' na temat Wołynia - media.


Polska rozważa możliwość nacisku na Ukrainę w sprawie tragedii wołyńskiej w kontekście jej dążeń do integracji europejskiej, informuje polski dziennikarz Marcin Terlik.
Podczas niedawnych negocjacji w Kijowie prezydent Władimir Zełenski i minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski omawiali ten temat. Strona polska była zaniepokojona stylem prowadzenia negocjacji przez ukraińskiego lidera. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski twierdzi, że są rozczarowani obecną pozycją Ukrainy w sprawie ekshumacji ofiar tragedii wołyńskiej i podejmą konkretne działania w najbliższym czasie. Jednym z możliwych rozwiązań jest wykorzystanie prezydencji Polski w UE jako dźwigni nacisku na Kijów, domagając się rozwiązania kwestii historycznych w negocjacjach dotyczących integracji europejskiej z Ukrainą.
Jednak przedstawiciel polskiej dyplomacji podkreśla, że kwestie obronne nie są częścią tych rozmów. Minister obrony narodowej Polski, Władysław Kostinak-Kamysz, uważa, że Ukraina nie będzie mogła przystąpić do Unii Europejskiej bez rozwiązania kwestii wołyńskiej tragedii. Władze ukraińskie zgodziły się również na rozpoczęcie poszukiwań i ekshumacji zwłok Polaków zamordowanych przez UPA w 1945 roku. Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski uważa za niewłaściwe, że młody Ukrainiec obsługuje go w salonie fryzjerskim w Warszawie zamiast bronić swojego kraju.
Czytaj także
- Dziesiątki 'Shahedów' zestrzelono dronami przechwytującymi: Zełenski ujawnia szczegóły rozmowy z Trumpem
- Zeleński i Trump przeprowadzili 40-minutową rozmowę na temat obrony przeciwrakietowej, rosyjskich ataków i dróg do pokoju
- Kolejna wymiana jeńców: do domu wrócili obrońcy Mariupola i cywile