Rosjanie podczas ataku uszkodzili budynek firmy Boeing w Kijowie: szczegóły od FT.


Rosyjskie drony zaatakowały Kijów
Najnowszy ostrzał Kijowa przez Rosję spowodował poważne uszkodzenia w siedzibie amerykańskiego producenta samolotów Boeing. Według informacji Financial Times atak był celowy. Zdjęcia oraz sześć źródeł, w tym pracownicy Boeinga, ukraińscy urzędnicy i szef Amerykańskiej Izby Handlowej na Ukrainie, potwierdzają te informacje.
Obecnie FT pisze, że ostrzał, w wyniku którego ucierpiała firma, miał miejsce w nocy 9 czerwca, ale dane o broni uruchomionej przez RF wskazują na ostrzał już 10 czerwca. Dokładna data ataku na Boeinga pozostaje nieznana.
„Rosyjskie uderzenia w amerykańskie firmy na Ukrainie są kolejnym przykładem ignorowania przez Putina pokojowych wysiłków USA”, powiedział minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha w wywiadzie dla Financial Times.
Minister podkreślił, że agresywne działania RF wobec amerykańskich firm podkreślają znaczenie udziału USA w pokojowych wysiłkach i bezpieczeństwie Ukrainy oraz Europy.
Atak na budynki Boeinga prowadzi do kilku innych obiektów, w tym fabryki „Antonow”, elektrowni, stacji transformacyjnych i obiektów obronnych. Te ataki mają na celu osłabienie zdolności Ukrainy do produkcji i naprawy broni, twierdzą ukraińscy urzędnicy.
Powstanie rosyjskich dronów w Kijowie spowodowało poważne uszkodzenia w amerykańskiej firmie Boeing oraz innych strategicznych obiektach. Minister spraw zagranicznych Ukrainy wezwał do wsparcia pokojowych inicjatyw i wspólnych działań na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa w regionie.Czytaj także
- Skandal w brygadzie 'Magura': dowódca opowiedział, kogo uznano za winnego
- Nowy prokurator generalny opowiedział o mieszkaniu, żonie i dlaczego nie został dyrektorem NABU
- Zeleński podpisał dekret dotyczący nowych sankcji – kto został uderzony
- Napastnicy zaatakowali poligon treningowy Sił Zbrojnych Ukrainy: są zabici i ranni
- Były dowódca sił powietrznych poinformował o stracie. Żona Zaluzhnego złożyła mu kondolencje
- Były minister obrony Reznikow opowiedział, jak Rosjanie zachowują się na negocjacjach, gdy nie ma prasy