Alarm powietrzny trwał w Kijowie prawie dwie godziny.
29.11.2024
2414

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
29.11.2024
2414

W nocy z 31 stycznia na 1 lutego w Kijowie miało miejsce atak dronów-kamikadze znanych jako 'Shahed', co wywołało panikę wśród ludności. O 23:42 ogłoszono alarm powietrzny, ale na szczęście o 01:32 miała miejsce ostatnia akcja i sytuacja stała się spokojna.
Jednakże skutki ataku były dramatyczne: w dzielnicy Dniprowskiej w Kijowie zapaliła się placówka medyczna. Według informacji, drony należące do Federacji Rosyjskiej spowodowały poważne uszkodzenia placówki medycznej. Zgłoszono także o jednej osobie poszkodowanej.
Na mapie pokazano miejsce ataku do końca alarmu:
Po ataku dronów placówka medyczna w dzielnicy Dniprowskiej w Kijowie stała się ofiarą zniszczenia. Jedna osoba poszkodowana otrzymała pomoc medyczną.
Czytaj także
- Drony zaatakowały Charków: zapalił się dom
- Na Dniepropietrowszczyźnie Rosjanie zrzucili bombę z drona na autobus ewakuacyjny
- Linia frontu na 28 czerwca. Raport Sztabu Generalnego
- Niewolnik przyznał się, że zastrzelił bezbronnego żołnierza ZSU
- Syrski poinformował o walkach na nowym kierunku frontu
- Na Równem betonowy płot zabił czteroletniego chłopca