Patrolujący pomógł mężczyźnie uniknąć TCK - jak ukarał go sąd.

Patrolujący pomógł mężczyźnie uniknąć TCK - jak ukarał go sąd
Patrolujący pomógł mężczyźnie uniknąć TCK - jak ukarał go sąd

W Poltawie inspektor policji patrolowej przyjął łapówkę od poszukiwanego żołnierza. Funkcjonariusz został pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

O tym mowa w wyroku, który Sąd Rejonowy w Podolu w Poltawie wydał 9 lipca.

Szczegóły sprawy

Zgodnie z materiałami sądowymi, 16 maja oskarżony podczas patrolowania zatrzymał pojazd Skoda Octavia, którego kierowca naruszył przepisy ruchu drogowego. Po sprawdzeniu dokumentów naruszającego, policjant stwierdził, że jest on poszukiwany przez TCK i SP, i zaproponował rozwiązanie sprawy za 12 tysięcy hrywien. Kierowca zgodził się na takie warunki.

Decyzja sądu

Podczas rozprawy sądowej oskarżony przyznał się do winy, pokajał się i zadeklarował gotowość do wstąpienia do SZU na podstawie kontraktu. Mężczyzna został uznany za winnego i ukarany grzywną w wysokości 25,5 tysiąca hrywien. Ponadto przez rok nie będzie miał prawa zajmować stanowisk związanych z funkcjami organizacyjno-administracyjnymi czy gospodarczymi.

Podczas postępowania przygotowawczego funkcjonariusz policji miał przebywać w areszcie, ale wyszedł na wolność, ponieważ wpłacił kaucję. 20 tysięcy hrywien z tej kwoty przekazano na potrzeby jednostki wojskowej, a resztę, ponad 40,5 tysiąca hrywien, zwrócono skazanym.

Wyrok sądu wciąż można zaskarżyć, składając apelację.

Przypomnijmy, że w Kremenczu żołnierz z powodu okoliczności rodzinnych popełnił SZZ. Został skazany na pozbawienie wolności.

Informowaliśmy również, że marynarz z obwodu odeskiego dwukrotnie bezprawnie opuścił służbę. Za popełnione czyny spędzi w więzieniu ponad pięć lat.

Podczas patrolowania w Poltawie inspektor policji patrolowej przyjął łapówki od kierowcy poszukiwanego w cenie 12 tysięcy hrywien. Sąd uznał go za winnego i ukarał grzywną w wysokości 25,5 tysiąca hrywien, zabraniając zajmowania określonych stanowisk przez rok.


Czytaj także

Reklama