Otrzymał zadanie od prezydenta. Drapiéko oznajmił, że pozostaje w wojsku.


Dowódca Sił Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy Mychajło Drapiéko potwierdził w mediach społecznościowych, że pozostaje w wojsku. Miał spotkanie z prezydentem, gdzie poinformował o swojej decyzji. Prezydent wsparł Drapięko i zaproponował skupienie się na ważnych kwestiach, takich jak wojna i zwycięstwo.
„Wyjaśniłem głowie państwa powody mojej decyzji. Prezydent usłyszał, wsparł i zaproponował skupienie się na najważniejszym – wojnie, froncie, zwycięstwie. Jestem wdzięczny Naczelnikowi za zaufanie, za wspólne zrozumienie odpowiedzialności i wizji zmian, których potrzebuje nasza armia“
Drapiéko podkreślił również konieczność zmiany kultury wewnątrz wojska, w szczególności stosunku dowódców do żołnierzy, co jest kluczowym aspektem w wojskowej sprawie. Otrzymał zadanie od prezydenta i pozostaje na linii frontu, gdzie uważa, że powinien być.
„Pozostaję w szeregach. Na linii frontu. Tam, gdzie powinienem być. Tam, gdzie mogę zrobić najwięcej“
Po tragedii na poligonie dowódca Mychajło Drapiéko złożył raport o dymisji i pozostaje w wojsku, akcentując potrzebę zmian w kulturze armii oraz oddania linii frontu i zwycięstwu.
Dowódca Mychajło Drapiéko potwierdził swoją decyzję o pozostaniu w wojsku po spotkaniu z prezydentem. Podkreślił znaczenie zmian w kulturze wojskowej oraz oddania linii frontu w ważnym dla kraju czasie.
Czytaj także
- Linia frontu na dzień 22 czerwca 2025. Sprawozdanie Sztabu Generalnego
- Rosja po czterech latach tortur uwolniła krymskiego dziennikarza Jesipenka
- Skandal w brygadzie 'Magura': dowódca opowiedział, kogo uznano za winnego
- Nowy prokurator generalny opowiedział o mieszkaniu, żonie i dlaczego nie został dyrektorem NABU
- Zeleński podpisał dekret dotyczący nowych sankcji – kto został uderzony
- Napastnicy zaatakowali poligon treningowy Sił Zbrojnych Ukrainy: są zabici i ranni