Okupanci uszkodzili tamę na Zbiorniku Kurachowskim w obwodzie donieckim.


Tama na Zbiorniku Kurachowskim została uszkodzona przez rosyjską armię
W obwodzie donieckim rosyjska armia uszkodziła tamę na Zbiorniku Kurachowskim. Spowodowało to podniesienie poziomu wody na terenie gminy Welikonowosiłki, zgodnie z komunikatem przewodniczącego Obwodowej Administracji Państwowej Donieckiej Wadyma Filaszkina.
„Rosjanie uszkodzili tamę na Zbiorniku Kurachowskim. Ten cios potencjalnie zagraża mieszkańcom osad u rzeki Wołczej - zarówno na terenie obwodu donieckiego, jak i dnieprowskiego”, czytamy w komunikacie.
Przewodniczący Obwodowej Administracji Państwowej Donieckiej Wadym Filaszkin poinformował, że o godzinie 16:00 poziom wody w rzece na terenie gminy Welikonowosiłki wzrósł o 1,2 metra.
„Na razie nie było zalania mieszkań! Nadal monitorujemy poziom wody w rzece i jesteśmy gotowi na wszelkie zdarzenia. Osobiście kontroluję sytuację. W razie znaczących zmian będę informować dodatkowo”, dodał przewodniczący Obwodowej Administracji Państwowej Donieckiej.
Przypomnijmy, że 6 czerwca ubiegłego roku rosyjskie wojska okupacyjne wysadziły Elektrownię wodną Kachowzką. Miejscowych mieszkańców ewakuowano z potencjalnie zalanych obszarów. Poza tamą, rosyjscy okupanci wysadzili turbiny i generatory Elektrowni wodnej Kachowzkiej. Ten wypadek spowodował straty w miliardach dolarów, nie licząc kosztów odbudowy tamy i zalanych obszarów.
Czytaj także
- Żeleński skomentował wyjście Ukrainy z Konwencji Ottawskiej
- Rosja rozpoczęła największe uderzenia na Ukrainę od początku wojny - FT
- Snajper ZSU wskazał główne cele Rosji na froncie latem
- MSZ wyjaśniło, dlaczego Ukraina wystąpiła z konwencji o zakazie min przeciwpiechotnych
- Specjalne jednostki pokazały, jak zorganizowały zasadzkę na rosyjską grupę motocyklową
- Śmierć pilota F-16: pułkownik Sił Powietrznych wyjaśnił, dlaczego mógł rozbić się samolot