Komisja etyczna uniwersytetu Franka zaleciła zwolnienie profesora Łosia.


Wykładowca Wydziału Dziennikarstwa Lwowskiego Narodowego Uniwersytetu im. Iwana Franka, Jośef Łoś, powinien zostać zwolniony na podstawie rekomendacji komisji etycznej uniwersytetu. Decyzja ta zapadła po oskarżeniach byłych studentek o molestowanie z jego strony. O tym informuje 'Główny' powołując się na samorząd studencki LNU.
Katarzyna Rodak, dziennikarka, która jako pierwsza wysunęła oskarżenia przeciwko Łosiowi, zadeklarowała otrzymanie listów od innych byłych studentów, którzy także zgłosili przypadki molestowania przez wykładowcę.
Po zamkniętej części posiedzenia, przewodniczący komisji zalecił rektorowi Włodzimierzowi Mielnikowi zwolnienie Jośefa Łosia na podstawie licznych skarg studentów.
Warto zauważyć, że na poprzednim posiedzeniu komisji etycznej, które odbyło się 27 lutego, niektórzy wykładowcy wyrazili poparcie dla Łosia. Sam wykładowca uważa oskarżenia za próbę 'zdyskredytowania uniwersytetu'.
Jurij Wysocki, wykładowca Kijowskiego Narodowego Uniwersytetu Teatru, Kina i Telewizji im. I. Karpenki-Karego, również został odsunięty od pracy z powodu oskarżeń o molestowanie seksualne. Dochodzenie w tej sprawie trwa.
Warto także zauważyć, że Andrzej Białous, dyrektor artystyczny Młodego Teatru, również stał się obiektem oskarżeń o molestowanie seksualne.
W mediach społecznościowych pojawiły się filmy z hashtagiem 'Nie milcz', w których kobiety opowiadały o przypadkach molestowania przez wykładowców, z którymi się spotkały. Policja Narodowa również przypomniała o oznakach, na które należy zwrócić uwagę w podobnych sytuacjach.
Czytaj także
- W Malezji firma zobowiązała pracowników do potwierdzania urlopu geolokalizacją
- Ustawa o zakazie Moskwy Cerkwi. Onufry wszedł na drogę sądową przeciwko władzy: próbuje zyskać na czasie
- Wypadek drogowy z Ukraińcami w Rumunii: MSZ podało liczbę poszkodowanych
- W Wielkiej Brytanii rekordowa liczba osób znalazła się na skraju ubóstwa
- W Rumunii przewrócił się autobus z ponad 50 Ukraińcami (zdjęcie)
- Norweski dziennikarz przejdzie 450 km, aby wspierać ukraińskie media