„Olbrzymi deficyt”. Strażnik narodowy wyjaśnił, ile jeszcze Ukraińców trzeba zdemobilizować.


Ukrainie należy dodatkowo zdemobilizować 160 tys. osób, aby zaspokoić duży deficyt wykwalifikowanej siły roboczej. O tym poinformował dowódca UAV „Heavenly Kara” Andriej Otchenasza. Jak powiedział, zapotrzebowanie na ludzi pojawia się we wszystkich oddziałach, a nie tylko w piechocie.
Dowódca wyjaśnił, że zdemobilizowanie takiej liczby osób jest konieczne, aby mieli czas na przygotowanie i byli gotowi do walki. Zaznaczył również, że lepiej zdemobilizować młodych ludzi, ponieważ są oni lepiej przygotowani fizycznie.
Wcześniej informowano, że Siły Obrony planują zdemobilizować dodatkowo 160 tys. osób. W Ukrainie utworzono także usługę rekrutacji, która pomaga Ukraińcom znaleźć optymalne stanowisko w wojsku. Pojawiła się także możliwość dołączenia do Armii Dronów.
Rada Najwyższa przyjęła ustawy o przedłużeniu stanu wojennego i ogólnego poboru na 90 dni. W ten sposób stan wojenny i pobór będą obowiązywać do lutego 2025 roku.
Rząd Ukrainy zatwierdził zmiany w zaostrzeniu ewidencji wojskowej i monitorowaniu naruszeń prawa. Teraz terytorialne centra mobilizacji, SBU, organy wywiadowcze i Narodowa Policja będą wymieniać się danymi za pośrednictwem systemu elektronicznego.
Czytaj także
- Były wice ministrem obrony RF Iwanow otrzymał 13 lat więzienia
- PFU wzięło na siebie 39 wypłat: kogo dotknęły zmiany od 1 lipca
- W Rosji rozbił się Su-34
- Nastolatkowie z Krymu, Ługańska i Doniecka opowiedzieli o 11 latach życia pod okupacją
- Piekielna fala upałów we Włoszech: w szpitalach utworzyły się kolejki
- Grecja wprowadza nowe zasady w sklepach sprzedających papierosy i alkohol